Hosp vs. UA

Freed · Wysłany: Śro 16:49, 12 Mar 2008 Temat postu: Hosp vs. UA

Tylko kulturka Wink

(mam dość shoutbox'a, nie mogę w nim wyrazić do końca swoich myśli Wink

)

Tak żeby nawiązać do shoutbox'a. Damian musisz wziąć więcej zmiennych pod uwagę. Jeśli ktoś gra słabo na jakiejś mapie, to wcale nie znaczy, że ma na niej mało godzin. To tak jakbym poszedł teraz na Bridge, na którym nie grałem kilka miesięcy. Zbyt dobrze pewnie by mi nie szło. Może nie zauważyłeś, ale miałem sporą przerwę w graniu. Do tego, teraz gram okazyjnie - maks kilka razy w tygodniu, co może dać 8 godzin. Myślę, że wyraziłem się dostatecznie jasno. Wracając do UA. Może nie walę headów z dupy, ale zaskoczyć też się nie dam. Poza tym bardzo jestem ciekaw, po czym oceniasz moją grę. Zważywszy, że nie posiadam tracker'a, to jest dopiero zagadka.

DaM!aN · Wysłany: Śro 16:58, 12 Mar 2008 Temat postu:

"12 mar 08, 15:44
Freed: You can't handle the truth. hahaha Skoro nie widać różnicy w mojej grze, to może Twoja teoria leży hehehe"

a może przeczytaj jeszcze raz mojego posta?
skoro nie widać różnicy w twojej grze, to znaczy, że albo z tą Sniperką przesiedziałeś 200h w domku albo wydaje Ci się że grałeś 200h... Przecież nie notujesz tego a trackera nie masz, więc nie możesz stwierdzić ile masz godzin.
ja mogę powiedzieć, że na drugim koncie mam 2 000h na hospie i też był okres że na tej mapie grałem. Chociaż nie ma różnicy między 2 000 a 20h na hospie. i to i to niczego nie uczy, VIPa to każdy umie gonić.

Freed · Wysłany: Śro 17:06, 12 Mar 2008 Temat postu:

Jasne, że nie mogę jednoznacznie powiedzieć ile mam godzin na jakiej mapie. Mogę się tylko domyślać. Ty Damian podałeś liczbę 200 godzin, nie ja. Gdyby miał ocenić ilość godzin wygranych na UA (na wyczucie oczywiście), to byłoby około 300 - 400. Co do 200 myślę, że mogę być pewien. Na UA gram w sumie od 37 honoru. Ostro zacząłem pogrywać pomiędzy 83 - 91 honorem... i gram do tej pory.

Co do Hospa, to masz absolutną rację, że na opanowanie tej mapy wystarczy około 20 godzin. Nie widzę jednak jak miałoby to przemawiać na jej nie korzyść, wręcz przeciwnie. To jest olbrzymia przewaga Hospa nad UA.

DaM!aN · Wysłany: Śro 17:30, 12 Mar 2008 Temat postu:

Paweł wiesz co piszesz?

Twoje słowa z w/w postu: "Ty Damian podałeś liczbę 200 godzin"

Twoje słowa z shoutbox:

"Na UA mam wygranych znacznie ponad 200 godzin"

yhy więc to ja podałem liczbę 200? nie no spoko.

300 - 400h?? ahahahahahahahahaha nie no dobre haha sory, ale uśmiałem się trochę xD

Nie masz trackera, więc możesz wymyślać liczby jakie tylko chcesz, ale pozwól, że ja nie muszę w to wierzyć.

I nie zrozumiałeś mnie... Nie chodzi o opanowanie mapy w 20h tylko o to jakigo masz skilla po 20h gry na hospie i po 500h, nie znacznie lepiej umiesz gonić vipa i ubić go. lepiej też umiesz kampic, ale to umie każdy kto lubi siedzieć bezczynnie w miejscu.

DaM!aN · Wysłany: Śro 17:37, 12 Mar 2008 Temat postu:

jeszcze coś:

Hosp może być lepszy dla osób, które grają 4fun i nie zależy im na skillu, tylko na zwykłej w grze w dobrym towarzystwie. Lecz to już jest rzecz gustu.
Akurat taka mapa wam się spodobała i spoko, to wy gracie nie ja.
jednak gdy grasz ta takiej mapie jak UA chcesz czy nie automatycznie nabierasz skilla i wszystkie inne mapy są łatwiejsze.
To jest tak:
Jeżeli zaczynasz grać w jakąś grę od najwyższego poziomu i go opanujesz (URBAN) to gdy zmniejszysz na level niżej, gra wydaje się dużo łatwiejsza a wręcz banalna. (inne mapy).
a hospem jest odwrotnie. Gdy zaczynasz od najniższego poziomu (Hosp) i zwiększysz level (inne mapy) to gra wydaje się dużo trudniejsza.
Więc znowu wracacie na level niżej żeby mieć jakąś zabawę i przyjemność z gry i tak w kółko. Nie gracie na innych mapach, bo nie daje to wam tyle przyjemności co łatwy HOSP.

Freed · Wysłany: Śro 20:03, 12 Mar 2008 Temat postu:

†..De4d-_-b..[*]: Freedon nie twierdzę, że nie wiesz co mówisz, tylko że nie wiesz o czym mówisz Ile wygrałeś na UA? 10-20h, a poraj 200 i wtedy napisz czy UA jest gorsze od hospa. - co do 200 godzin. Liczba 200 wyszła od Ciebie. O to mi chodziło.

W porządku źle zrozumiałem sprawę ze skillem. Jakoś opacznie. Co nie zmienia faktu, że podałem argument, który całkowicie zignorowałeś i zacząłeś wyliczać moje błędne rozumienie Twoich wypowiedzi. Szanuję to. Przepraszam, pisałem to trochę w pośpiechu i mogłem trochę poprzekręcać - sorry. Tak czy siak, do tematu Twoja wypowiedź wniosła niewiele.

Co do skilla. Hmm chcesz wyrobić sobie skilla, odpal Quake albo UT, wyłącz kropkę na środku monitora i weź snajperkę. Możesz sobie wtedy wyrobić skilla. Zaraz, zaraz, czekaj, przecież to samo można zrobić na UA. Zapomniałem, że ta mapa to istny deatchmatch.

Przewagi Hospa nad UA

Team play, nazywany często niesłusznie kampieniem (poza tym o to chodzi w tej grze, jeśli nie potraficie zaakceptować kampienia, polecam powyższe gry). Nie mówię o zgraniu na meczu, bo na UA też można zagrać taktycznie. Mówię o zgraniu na publiku. Jak często zdarza się Tobie wejść na UA, gdzie nie grają klany i zobaczyć taktyczną grę? Jak często zdarzają się takie sytuacje na Hospie, chyba nie muszę mówić.

Mapa jest dużo łatwiejsza do opanowania, przez co jest przyjaźniejsza dla nowego gracza.

Hospital jest mapą, gdzie odnajdzie się nowy i doświadczony gracz.

Na Hospitalu dla obu drużyn liczy się cel misji, czyli VIP. Na UA cel misji ma praktycznie zerowe znaczenie.

P.S. - Taka mała dygresja co do kampienia. Można kampić, a można kampić. Jeśli ustawiasz się na drodze przeciwnika i wiesz z pewną dozą prawdopodobieństwa, że będzie on tędy przechodził, to jest to całkiem dopuszczalne. Dopuszczalne, jest także kampienie, zmiana pozycji kampienie, zmiana pozycji itd. Najlepsza taktyka dla snajper'a. Jest jeszcze kampienie nie dopuszczalne, czyli gość który na początku rundy rozkłada się w magazynie. Zostaje ostatni i kampi tam, aż VIP dobiegnie. To jest niedopuszczalne.

P.S. 2 - Moim zdaniem aby opanować strzelanie z karabinu snajperskiego na jakiejkolwiek mapie, trzeba ją najpierw dobrze poznać. Jasne, że na UA kampię w domku, tyle, że nie co rundę. Jak wiesz, domek też należy do części mapy, a widać z niego całkiem sporo - mówię o EAST, bo WEST to porażka.

DaM!aN · Wysłany: Śro 20:44, 12 Mar 2008 Temat postu:

1) każdemu zdarza się pomylić, więc nie masz za co przepraszać.
2) te wszystkie argumenty które podałeś to tylko punkt widzenia i rzecz gustu. To co ty nazywasz taktyką, dla mnie jest kampieniem. I nie wyliczaj mi gier w które mogę zagrać jeżeli chcę skilla, bo rozmawiamy o America's Army i jakoś ja Ci nie napisałem, że jak lubisz kampić i ogólnie wszystko wolno, wolno, wolno i taktycznie to weź idź na kurnik i zagraj w szachy...
Nie napisałem tak, bo rozmawiamy o A*A.

Argumenty Freedona:
TeamPlay? kampienie na vipa to nie jest teamplay. jeżeli szybka gra nie odpowiada polecam grę wymienioną powyżej (link [link widoczny dla zalogowanych] )

mapa jest łatwiejsza do opanowania przez co niczego nie uczy, czy jest przyjemniejsza? po raz setny>>> rzecz gustu. Na przykład ja nie widzę nic przyjemnego w kampieniu i graniu na mapie która nie odpowiada mi poziomem rozgrywki.

Hospital jest mapą gdzie odnajdzie się każdy. tak, tylko zauważ, że tak zwani doświadczeni gracze którzy tam grają z reguły nie mają pojęcia o innych mapach. nie możesz też na hospie wywnioskować doświadczenie gracza po honorze, bo 100 honor na hospie = 70 na UA, tyle, że 70honor z UA lepiej da sobie rade na innych mapach

Na hospie liczy się cel misji... Jeżeli celem nazywasz gonienie vipa to tak. jednak na Urbanie zależy z kim grasz, jeżeli są to ludzie kumaci to zadziwiłaby Cię taktyka, tylko może nie zawsze ją rozumiesz gdy już wejdziesz na UA (właśnie to jest granie na hospie).

PS. Paweł możemy dalej ciągnąć tą dyskusję, ale ani ja Ciebie ani ty mnie nie przekonasz, a wynika to z różnych poglądów na temat Americasa. ty grasz po to, żeby pograć na mapie która lubisz, ze względu na jej poziom który nie sprawia trudności przez co nie irytujesz się, grasz też, zeby miło spędzić czas w super towarzystwie, a takowego na pewno nie brakuje.
Moje cele są inne. Gram, bo lubię i mi przyjemność sprawia to, że mogę nauczyć się czegoś fajnego na różnych mapach i wykorzystać to później na innych. Robię to co lubię i próbuję w tym celu coś nowego odkryć, a przez to dobrze się bawić na TS. I tyle. Dlatego nigdy w zyciu się nie dogadamy Smile

TrOtyL · Wysłany: Śro 20:56, 12 Mar 2008 Temat postu:

Damian ale ty tylko na ua siedzisz Blee

DaM!aN · Wysłany: Śro 21:03, 12 Mar 2008 Temat postu:

ahaha Maciek a ja myślałem, że tą sprawę mamy już za sobą. Jeżeli ja siedzę tylko na urbanie to co można powiedzieć o twojej grze... lool hahahah Very Happy

yyyy o przepraszam zapomniałem o twoim drugim koncie na którym masz po 500h na każdej mapie ahahahahahah omg żal.pl

a poza tym no kurde Maciek ja mogę zagrać 1 v 1 na każdej mapie na jakiej chcesz, możesz mi zawsze udowodnić, że znam tylko UA i tylko tam potrafię grać. Ja czekam na gg, albo tu możesz pisać. Zawsze masz szanse, pamiętaj Wink

ja chętnie zagram, bo takie puste gadanie jest żenujące.

Freed · Wysłany: Śro 21:41, 12 Mar 2008 Temat postu:

Jasne, że wszystko sprowadza się do gustu. Dlatego wciąż piszę, co ja uważam.

Tak dla jasności, gra na UA sprawia mi dużo przyjemności i uważam, że jest to jedna z lepszych map. Jednak pod pewnymi względami przy konfrontacji z Hospem, wypada blado.

Większość graczy podchodzi do AA jak do trybu deatchmatch. Nie zauważając, że całe AA oparte jest na trybie objective. Jeszcze jak na niektórych mapach obiekty są robione, tak na UA tylko wtedy, kiedy nie można odnaleźć ostatniej kampy, a kończy się czas. Przez prosty zabieg zrobienia z gracza objectivu (czytaj VIP'a), mamy wciąż tryb deatchmatch, ale w tym przypadku można postawić znak równości pomiędzy nim, a trybem objective. Dlatego właśnie gracze chcą, czy nie chcę, muszą ochraniać VIP'a. Poza tym już pisałem o tym, że na Hospie po części wybór broni predestynuje co powinieneś robić, czego nie ma na UA.

Damian chcesz czy nie, ale faktem jest, że na Hospie częściej doświadczysz gry drużynowej, niż na UA. Może nie widzisz tego dlatego, że za mało grałeś na Hospie. Mówisz, że na Hospie są kampy. Masz racje, ale nie zadajesz sobie pytanie dlaczego. Gdyby grając po stronie eskorty wszyscy gracze wbiegli do szpitala, nikt by nie został na zewnątrz (a czasami się tak zdarza), to wtedy już z niego nie wyjdą żywi. Wystarczy dwóch ludzi aby upilnować taki nie kampiący eskort. Jeden w garażu, drugi na dachu (bądź west wing). Tak oni muszą kampić, aby upilnować VIP'a. Biegając nic by nie zyskali, muszą zatem poczekać. Dlatego ważne jest, aby po stronie eskorty nie wbiegali wszyscy do szpitala. Stąd biorą się kampy, które są wynikiem taktycznej gry - wszystko.

DaM!aN · Wysłany: Śro 22:37, 12 Mar 2008 Temat postu:

tryb objective zależy od mapy. Jaki sens by był bieganie do OBj na UA i ładowanie ich? 20sek i po rundzie. Więc ta mapa ma inną funkcję. najlepiej ze wszystkich map uczy grania w Americasa. Żadna mapa nie nauczy Cię tylu rzeczy ile uczy własnie Urban. Refleks, strzelanie, SZYBKIE obmyślanie jak i co, ale przede wszystkim SKILL.
Te umiejętności, które na urbanie spokojnie da się nabyć są wystarczające do grania na inncyh mapach. DOBREGO grania.
Kampy nie są wynikiem taktycznej gry, tylko wynikiem małego ogrania, obycia z mapą.

DaM!aN · Wysłany: Śro 23:12, 12 Mar 2008 Temat postu:

aha i we wcześniejszych postach potwierdziłeś, że 20h wystarczy na opanowanie hospa, a teraz, gdy ja mam ponad 200h na tej dennej mapie to mówisz, że widocznie za mało gram. Pawle gdzie tu logika ??

Freed · Wysłany: Śro 23:18, 12 Mar 2008 Temat postu:

Kampy na UA, bo chyba nie na Hospie...

Nikt tego co piszesz Damian nie neguje, ale trening skill'a to nie wszystko. Tutaj nasze filozofie gry się rozmijają. Ty chcesz się czegoś nauczyć, a ja rozerwać (odłamkowym). Dodam do tego jeszcze, że na Hospie, tak jak na UA masz możliwość potrenowania skill'a. Na Hospie występuje walka na długim, średnim i małym dystansie - tak jak na UA. Na Hospie masz dużo CQB - tak jak na UA. Hosp jest o tyle łatwiejszy, że jest się gdzie schować, na UA nie. Co sprawia, że UA przypomina mi mapy (dokładnie prawie wszystkie mapy) z COD4. Małe, kwadratowe, z szybką akcją i zaplanowane do respawnu.

To za mało grasz, było z przekąsem, tak samo napisałeś o mnie Blee

P.S. Chociaż na forum coś się dzieje Very Happy

EDIT: Jeszcze jedno. Wiecie dlaczego tak fajnie snajpi się na UA? Bo wszyscy biegają jak poparzeni i można strzelać jak do kaczek. Na Borderze tak nie biegają hehehe Wink

TrOtyL · Wysłany: Śro 23:29, 12 Mar 2008 Temat postu:

Damian bajki opowiadasz o skilu i o umiejetnosci gry.Sa klany ktore graja na wybranych mapach i klanem na urbanie maja tyle godzin co ja sam,ale na swojej mapie sa prawie niedopokonania.Zal link bajkopisarzu [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
przykladow mogl bym ci mnozy ale po co jezeli dalej twierdzisz ze urban wyrabia skilla to sorry i nieproboj mi pokazywac ze graja na ua bo te klany maja lacznie tyle co ty sam(patrzac na kazdy z osobna)Kazda mapa wyrabia skila z tym ze sa roni gracze o roznych umiejetnosciach,a pieprzenie o lorico to zenada bo ja znam sporo osob ktore graja na ua a na hospie sa niestety ciency.Zreszta ty jakos na hospie tez nieblyszczysz.Zainteresowanych odsylam do twojego trackera Blee

p.s mam nadzieje ze z powodu dyskusji niewbijesz foha Very Happy

p.s2 water treatment jakos ci wybitnie niespasowal i jakos skill niepomogl Blee

DaM!aN · Wysłany: Śro 23:29, 12 Mar 2008 Temat postu:

no bo na UA za mało grasz, żeby się dowiedzieć wystarczająco dużo o tej mapie Very Happy

I w życiu nigdy nie zgodzę się, że Hosp uczy tego co Urban no bez przesady Wink

Gdy na hospie widzisz op4 to masz 3dni na przycelowanie a na Urbanie nie, na UA liczy się refleks i skill, na hospie niestety nie Wink

heheheheheh Paweł nie wiem czy piszesz tak co pomyślisz, ale znwou sam sobie zaprzeczasz Blee

Najpierw napisałeś, że kampy to chyba na UA, a później piszesz, że na urbanie nie ma się gdzie schować hehehehe Blee

Na urbanie nie ma kamperów. Czasami trafi się ktoś z hospa i siedzi w jednym miejscu, ale wtedy jest kickowany. A na hospie ktoś kto kampi nazywany jest napoleonem, bo to przecież jego super hiper przemyślana taktyka haha Blee

I też troche irytuje mnie jak mówicie, że UA jest małe... mały to jest CT, małe to jest BC, a UA jest IDEALNE Blee

Nie jest za mała, nie jest za duża jak Recon który podobnie jak hosp uczy leżenia i zastanawianie się czy strzelić czy nie Wink

Własnie dlatego się nie dogadamy hehe Dla Ciebie gra 4fun to bez obowiązków i na hospie, a dla mnie 4fun to przyjemna gra. A przyjemnością dla mnie jest zdobywanie doświadczenia i gra w ligach z których dużo ciekawych rzeczy można "wynieść". Smile

Dwa różne punkty widzenia i tyle hehe Smile

Ale na forum chociaż ciekawie jest i tu się zgodzę Blee

	Forum Wszyscy co lubią Americas Army i nie tylko Strona Główna :: Na luzie	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
Strona 1 z 6